niedziela, 21 kwietnia 2024

Treningi sportów walki i samoobrony w CMW


Trenowanie w aspekcie ewolucyjnym


Czy trenowanie walki wręcz jest dla nas naturalne? W odległej przeszłości, dla naszych przodków, umiejętności walki były konieczne do przetrwania, ale czy dziś potrzebujemy trenować walkę? Co dają takie treningi? Jakie kwestie związane są z tematyką walki, samoobrony, trenowania? Jak odróżnić prawdy o sztukach walki od mitów, które wokół nich przez wieki narosły? Na te i inne pytania poznasz odpowiedzi z tego wpisu, którego celem jest rzucenie światła na wymienione zagadnienia i wiele pokrewnych.


Pochodzimy od łowców-zbieraczy. Nasi odlegli przodkowie przemierzali Ziemię w plemionach poszukujących odpowiednich warunków do życia. Wiązało się to z przeróżną aktywnością, która stanowiła określony styl życia i była niezbędna do przetrwania. Dzisiejsza cywilizacja, z całą techniką i udogodnieniami, istnieje ułamek czasu w porównaniu do gigantycznego okresu, gdy nasi przodkowie spędzali plemienne życie na łowach na zwierzynę, zbieraniu orzechów i jagód, noszeniu wody czy wykopywaniu bulw.


Nasi przodkowie byli niemal ciągle w ruchu, choć nie ćwiczyli intencjonalnie tak, jak dziś to wielu z nas czyni. Kiedyś ruch był naturalną częścią życia i wdrukował on w nasze DNA swój ślad. Dziś w dobie niebywałego rozwoju, gdy nie trzeba już podejmować aktywności ruchowej, aby przeżyć, ćwiczenie staje się czymś oderwanym od życia, ale tylko na pozór. Ćwiczenia łączą nas z naszą ewolucyjną przeszłością i choć dziś nie mają wpływu na zapewnienie warunków bytowych, to są bardzo ważne dla zachowania dobrego zdrowia i kondycji. Procesy zachodzące w ich wyniku stymulują różne układy w organizmie, które naprawiają nasze ciała i opóźniają starzenie się.


Zagrożeń w świecie „paleo” było bardzo wiele. Dla naszych rozważań skupimy się na tych związanych z walką. Przede wszystkim naszym dalekim przodkom groziły dzikie zwierzęta oraz ludzie, głównie z innych plemion. Sprawność fizyczna, umiejętności walki i dbania o własne bezpieczeństwo najczęściej przesądzały o życiu lub śmierci. Tylko Ci, którzy byli w stanie obronić siebie i swoje plemię, a także uniknąć wielu innych zagrożeń, mieli szanse dochować się potomstwa i stać się w wyniku tego antenatami.



W naturze wszystkie zwierzęta, które polują, ćwiczą walkę od najmłodszych lat. Najpierw jako zabawę z innymi osobnikami z rodzeństwa lub rodzicami, by stopniowo przejść do walki o pożywienie, które zapewni im byt. Trwa to dłużej lub krócej, w zależności od gatunku, lecz zdobywanie umiejętności walki jest uniwersalne dla całej przyrody, głównie drapieżników. Nie inaczej jest z ludźmi. W każdej ludzkiej kulturze istnieją różne sztuki walki wręcz, najczęściej zapasy, praktykowane zarówno przez dzieci, młodzież, jak i dorosłych. Również w przeszłych kulturach istniała praktyka walki, a zaangażowani w nią byli, w różnym stopniu, wszyscy członkowie danej grupy.


Człowiek jest gatunkiem stadnym. Obecnie żyjemy w rodzinach i społeczeństwie, a dawniej w większych grupach zwanych plemionami. Grupy te miały i mają określoną strukturę i hierarchię. W świecie przyrody umiejętności walki porządkują hierarchię wewnątrz grupy. Dla ludzi ważny jest status w społeczności, w której żyją, gdyż to od tej pozycji zależało, czy dana osoba przetrwa. Tu pojawia się inne zagrożenie łączące się z walką – konflikty wewnątrzplemienne, głównie o hierarchię. Tak że zagrożenie mogło pochodzić nie tylko z zewnątrz, lecz także i z wewnątrz grupy.


Hierarchia w grupie kiedyś wiązała się z siłą i sprawnością fizyczną. Nie tylko ustalała ona to w jaki sposób zachowywali się względem siebie członkowie plemienia. Pozwalała nie tylko na konkurowanie, lecz przede wszystkim na współpracę. Umiejętności walki zwiększały morale grupy, wpływając pozytywnie na jej sukces na różnych polach. Waleczny wódz – przywódca, a dziś powiedzielibyśmy lider, był nie tylko osobą, na której plemię mogło polegać, ale i postacią, która inspirowała i wzbudzała powszechny szacunek.



Dziś, choć nasze otoczenie i sposób życia zmieniły się diametralnie, to nasze umysły, które wyewoluowały w epoce paleolitu, nie do końca zdążyły się przystosować do tej zmiany. Ciągle nosimy ślad naszych przodków łowców i zbieraczy. Nadal nasza podświadomość tkwi w tych zamierzchłych wiekach plemiennych, walki o byt i przetrwania. Mimo to czynimy postępy. Potrafimy współpracować, wynaleźliśmy naukę, poprawiliśmy warunki życia, o które niemal nie musimy walczyć. Jednak to do czego jesteśmy przyzwyczajeni, a co zostało w nas utrwalone w procesie ewolucji, jest naszą integralną częścią. Niemądrze byłoby ją zanegować, czy odrzucić.


„Każdy z nas, bez żadnego wyjątku, odziedziczył geny przekazywane w nieprzerwanej linii przodków, którym się udało. Świat stopniowo zapełniają organizmy posiadające to wszystko, co predestynuje je do bycia przodkami. Tak można by w jednym zdaniu streścić przesłanie darwinizmu.”

Richard Dawkins, „Rzeka genów”



Zasady mechaniki a walka


Centrum Mechaniki Walki to miejsce, gdzie profesjonalna wiedza o sportach walki i samoobronie łączy się z praktycznym treningiem, miłą atmosferą i współzawodnictwem. Wszystko to w oparciu o podstawy naukowe. Fundamentem, na którym opiera się CMW jest mechanika. Mechanika to dział fizyki zajmujący się badaniem ruchu obiektów materialnych. Łączy się ona z naszą przeszłością, gdyż człowiek od zarania ludzkości wykorzystuje mechanikę w walce. Odkryliśmy po prostu jak dobrze i skutecznie walczyć wręcz. Dziś, dzięki mechanice rozumiemy dlaczego te nasze sposoby walki działają tak dobrze. Lecz zanim ktoś podniesie głos próbując (pochopnie) strywializować to zagadnienie, pozwól drogi Czytelniku, że wyjaśnimy nieco na czym polega zastosowanie mechaniki w walce.



W świecie makroskopowym – naszej codzienności – działają prawa mechaniki klasycznej. Wszystko co nas otacza podlega tym prawom. Nie inaczej jest z walką. W trakcie jej trwania obowiązują zasady zachowania takich wielkości jak energia, pęd i moment pędu. Działanie różnych sił podlega zasadom dynamiki Newtona. Dodatkowo efekt działania siłą można zmieniać (zwiększać lub zmniejszać) dzięki zasadzie dźwigni. Walczący zachowują równowagę dzięki warunkom stabilności, które wymagają utrzymywania środka masy nad powierzchnią podparcia.


Tak więc z tych kilku zasad i praw mechaniki zastosowanych do ciała ludzkiego w walce wyłania się cała gama możliwych sposobów walki oraz metod ich trenowania. To czego nie zabraniają prawa mechaniki, jest możliwe w walce. Nie można wykonać techniki przeczącej zasadom mechaniki. Wiąże się to z racjonalnością i krytycznym podejściem do sztuk walki, o którym będzie więcej w dalszej części tego artykułu. Wynika to natomiast z rozumienia przez nas świata, w którym żyjemy.


Choć nasi przodkowie niejednokrotnie używali siły w walce, przeciwstawiając ją innej sile, dziś mamy możliwość działania znacznie bardziej skutecznego i efektywnego – oparcia walki o zasady mechaniki. Wielu jednak z naszych przodków odkryło te zależności na wyczucie w praktyce walki. Na czym to polega? Dysponując siłą 500 N nie pokonasz siły 750 N, mierząc siłę przeciwko sile. To niemożliwe. Ale tworząc dźwignię o przełożeniu mechanicznym większym niż 1,5 staje się to jak najbardziej możliwe! W tym sensie mechanika daje przewagę. Potrzebna jest zarówno wiedza jak i umiejętność jej zastosowania, a te możesz zdobyć trenując w CMW.



Zagadnienie mechaniki w walce wiąże się z dylematem: technika vs siła. Rozwiązania czysto siłowe są najbardziej prymitywne (choć nie da się ukryć, że w pewnych okolicznościach działają), a te oparte o mechanikę – najbardziej wyrafinowane i przede wszystkim dające istotną przewagę. Osoba walcząca technicznie, może zdominować osobę, która polega wyłącznie na rozwiązaniach siłowych. Odnosząc się do techniki, mamy na myśli działanie wykorzystujące zasady mechaniki, głównie zasadę dźwigni. Już technika sama w sobie, a tym bardziej poparta siłą, jest najskuteczniejszym sposobem walki, lecz sama wyłącznie siła – niekoniecznie.


Zastosowanie mechaniki w walce choć przypomina magię, jest w rzeczywistości oparte na fundamencie naukowym. W świecie przyrody ożywionej działanie mechaniki jest na tyle szczególne, że wyodrębniono osobny dział – biomechanikę. Nas interesuje biomechanika walki wręcz, czyli ta odnosząca się do ruchu ciała ludzkiego w trakcie zmagań na chwyty, ciosy lub formy mieszanej. Jednak mając na uwadze świat fizyczny, na potrzeby tego artykułu, będziemy używali nazw mechanika i biomechanika zamiennie.


W CMW ciągle zwracamy uwagę na stosowanie zasad mechaniki w walce. To kluczowa kwestia w naszej akademii. Ze względu na to, że w walce zaangażowane są różne siły, w tym nasze i oponenta, należy znać trzy zasady dynamiki Newtona, które rządzą tymi siłami. Są to zasada bezwładności, zasada przyspieszeń oraz zasada akcji i reakcji. Każda z tych zasad dotyczy sił, albo w równowadze, albo w braku równowagi i ma swoje implikacje, które powodują różne efekty w trakcie trwania walki. Często zdarza się, że adepci sztuk i sportów walki stosują zasady mechaniki nieświadomie, nie znając teorii tylko praktykę. Czasem zdarza się, że ignorują oni istnienie lub zastosowanie tych zasad. Jednak to, że nie rozumie się jeszcze czegoś, nie oznacza że tego tam nie ma. Przeciętny adept sportów walki nie ma pojęcia, że walką rządzą zasady mechaniki.


Wiedza naukowa stanowi podstawę wszystkich naszych treningów. Podnosimy w ten sposób poziom merytoryczny zajęć oraz zachęcamy – zwłaszcza uczniów – do studiowania nauk ścisłych. Dziedziny te, jak mogą przekonać się uczestnicy zajęć, mają wpływ także na trening sportowy. Uwidocznione jest wówczas praktyczne zastosowanie wiedzy akademickiej. Teorię przybliżamy także w referatach. W ten sposób każdy może się przekonać jak nauka pozwala nam rozwijać i ulepszać nasze treningi.



Każdy może zrozumieć mechanikę walki, jeśli tylko włoży w to odpowiedni wysiłek intelektualny. Tak jak podczas ćwiczeń fizycznych i treningu walki ćwiczone jest ciało, tak też należy ćwiczyć umysł do rozumienia na czym głębiej polegają trenowane techniki. Inaczej mówiąc, w jaki sposób technika działa dzięki mechanice? Znając mechanikę techniki możemy ją doskonalić jeszcze bardziej, niż opierając się wyłącznie na wyczuciu lub intuicji. Takie holistyczne podejście zapewnia harmonijny rozwój. Rozumienie + praktyka = najskuteczniejsze działanie.


Połączenie teorii i praktyki jest kompletną charakterystyką rozważnego adepta sportów walki, gdyż łączy cechy zarówno fizyczne, jak i mentalne. W CMW kształcimy mechaników walki – osoby rozwijające się poprzez sporty walki i mechanikę. Rozwój ten związany jest z doskonaleniem się w umiejętnościach walki wręcz w różnych jej obszarach od stójki, poprzez zwarcie, do parteru, stosowaniu mechaniki całego ciała oraz w rozumieniu działania zasad mechaniki w walce. Równoległy rozwój intelektualny i fizyczny skutkuje pełną świadomością tego, co się dzieje na treningu i podczas walki. Stwarza to większe możliwości kontroli i pełniejszego uczestnictwa w zajęciach. To potężna machina pozytywnych zmian!


Czy teoria i praktyka są proste? Oczywiście! Łatwe? Niekoniecznie. Każdy mały postęp w rozumieniu mechaniki walki oraz w poprawie umiejętności walki jest zwykle bardzo żmudnie osiągany. Dlatego praktyka walki wymaga zwykle dekady regularnych ćwiczeń, aby osiągnąć wysoki poziom wyszkolenia. Nie inaczej jest z rozumieniem biomechaniki. Dogłębną wiedzą, która pozwala na istotne rozumienie zagadnień biomechanicznych, mogą podzielić się osoby, które również nierzadko zainwestowały dekadę swojego życia na odpowiednie studia i na zgłębianie tej tematyki. Tak więc zarówno trening umysłowy jak i fizyczny są okupione dużym wysiłkiem trwającym często całe lata, a trzeba pamiętać, że uczyć się i doskonalić należy przez całe życie. Prawidłowa metodyka może jednak proces nauki znacząco usprawnić.


Trener Piotrek objaśnia mechanikę walki


Można dużo opowiadać o biomechanice walki, starając się jasno tłumaczyć temat i dążyć do jego pełnego zrozumienia. Jednak żeby ją naprawdę poznać należy poczuć to w praktyce. Służy temu sparing, czyli wolna walka. Trzeba dużo sparować i nikt za nas tego nie zrobi! Dopiero połączenie rozumienia i odczuć związanych z działaniem daje pełny obraz jak działa mechanika w walce. Tylko połączenie teorii i praktyki może dać właściwy rezultat. Inaczej będzie on tylko co najwyżej połowiczny.


Zasada dźwigni pozwala regulować efekt działania siły. Zwykle dążymy do tego, aby zwiększać efekt działania naszej siły, a zmniejszać efekt działania siły przeciwnika. Wszystko dzięki różnym dźwigniom, które obejmują nie tylko, tzw. techniki dźwigni, co stanowi mały ułamek możliwości jakie niesie ze sobą zasada dźwigni. Innym rodzajem dźwigni jest wiedza. W przypadku sportów walki obejmuje ona rozumienie jak trenować, odżywiać się, odpoczywać, etc., w tym, jak stosować mechanikę w praktyce.


Rozumienie zasad mechaniki zawdzięczamy wybitnym naukowcom, którzy w ciągu wieków badali tę tematykę. My, jako ludzie, wydzieramy naturze rozumienie walki i treningu walki, aby działać jeszcze bardziej doskonale. Wiele już umiemy, ale nieproporcjonalnie więcej czeka jeszcze do odkrycia! Każdy znaczący postęp będzie dokonany dzięki zastosowaniu metody naukowej. Metoda ta oparta na obserwacji i eksperymencie pozwoliła już na znaczne udoskonalenie różnych dyscyplin walki, a w przyszłości pozwoli na jeszcze pełniejsze zrozumienie wszystkich zagadnień związanych z treningiem i walką.




Innym zagadnieniem mechanicznym, mającym ogromny wpływ na walkę, jest pojęcie rozkładów masy. Dzięki prawu grawitacji to w jaki sposób rozkładamy naszą masę wpływa na przebieg walki dzięki sile ciężkości. Rozkłady masy pozwalają kontrolować oponenta. Pozwalają bronić się i atakować. Dociążając lub odciążając różne obszary poprzez odpowiednie ustawienie naszego ciała względem ciała przeciwnika powodujemy, że trudniej lub łatwiej jest mu nas przesunąć, lub my stajemy się mniej lub bardziej mobilni.


Zajęcia w CMW organizujemy w różnych grupach. Z innymi adeptami przerabiamy najnowsze osiągnięcia mechaniki walki. Praktykę podbudowujemy użyteczną teorią. Wymiar utylitarny jest tu kluczowy i tylko taka teoria leży w naszych zainteresowaniach. Tłumaczenie odwołuje się do pojęć mechanicznych, które precyzyjnie pozwalają opisać daną sytuację w walce. Rozumiemy przez to lepiej, na czym ona polega i co zrobić, aby poprawić działanie techniki. Ćwicząc w ten sposób, każdy adept doskonali swoje techniki.


Zasada zachowania energii implikuje oszczędzanie energii, co związane jest z efektywnością. Dysponujemy ograniczonymi zasobami energii. Nasze mięśnie przekształcają energię chemiczną, przetworzoną odpowiednio z pożywienia, na energię kinetyczną naszych kurczących się mięśni bezpośrednio, a pośrednio na napędzanie całego ciała. Skoro te zasoby są ograniczone, to należy efektywnie je wydatkować. Uczymy się tego wraz z doświadczeniem. Często początkujący wykonują bardzo dużo zbędnych ruchów, marnując w ten sposób dużo energii. I przeciwnie osoby doświadczone w walce, mogą sparować godzinami i każdy ich ruch będzie celowy i efektywny, pozbawiony zbędnych przyruchów i ozdobników.




Chcąc zrozumieć, o co chodzi w danej technice, tak naprawdę zależy nam na wyjaśnieniu przez co tłumaczony jest dany ruch pod względem biomechanicznym. Można tego dokonać na różnych poziomach, jak np. zaangażowania różnych mięśni i rodzajowi ich działania (ekscentrycznym, koncentrycznym lub izometrycznym), bądź też na poziomie mechanicznym – używając pojęć mechaniki, takich jak środek masy, dźwignia, energia potencjalna oraz kinetyczna, tarcie, siła ciężkości, zasady zachowania i inne. Dysponując różnymi pojęciami i zasadami mechanicznymi, możemy opisać technikę i zrozumieć na czym opiera się istota jej działania.


„Tradycyjna teoria treningu mówi, jakich technik należy nauczać. Natomiast biomechanika wyjaśnia, dlaczego najlepiej nauczać jakiejś określonej techniki. Dobra znajomość biomechaniki umożliwi Ci ocenę techniki stosowanej w nieznanej Ci dyscyplinie sportu, a także lepszą ocenę nowej techniki w dyscyplinie, którą znasz.”

Peter M. McGinnis, „Biomechanika w sporcie i ćwiczeniach ruchowych”, wydanie III



Społeczność CMW


CMW. Razem tworzymy historię! Trenując wspólnie, biorąc udział w różnych wydarzeniach, dzieląc się swoją obecnością z innymi członkami naszej społeczności tworzymy wspólnie coś wyjątkowego. To hasło zmienia perspektywę patrzenia na naszą działalność. To my w tej chwili kreujemy naszą teraźniejszość, która staje się przeszłością czyli historią. To nie tylko piękne chwile spędzone na macie i wspaniałe relacje z uczestnikami treningów, ale przede wszystkim coś, co ma znaczenie i robi wielką różnicę w kategoriach zwykłego, codziennego doświadczenia każdego z nas.




Nasze zajęcia są unikalne. Składają się na nie różne elementy. W dużej mierze stanowią je wyzwania do sprostania, które stymulują rozwój uczestników. Różnorodna nauka, która jest zawsze interesująca, zachęca do trenowania ciała i umysłu. Każdy trening to ciekawe doświadczenie. Pojawiają się nowe elementy i szlifowane są te już znane, a wszystkie bazujące na podstawach. Przemyślany układ treningu zapewnia bezpieczeństwo wszystkim trenującym i stanowi także formę dobrej zabawy.


Dla nas bardzo ważna jest integracja grupy. Dlatego mówimy sobie po imieniu i poznajemy się, żeby wiedzieć z kim ćwiczymy. Gdy znasz ludzi, z którymi trenujesz, wiesz czego możesz się spodziewać. Trenowanie z dobrymi znajomymi z maty pozwala też na większe otwarcie się, gdyż takim ludziom można bardziej zaufać. Bardzo istotny jest kontakt z drugim człowiekiem. Nie tylko fizyczny, jak podczas ćwiczeń, ale także na poziomie psychologicznym.


Kolejną bardzo istotną sprawą dla CMW jest tworzenie przestrzeni dla ludzi, którzy chcą się rozwijać poprzez sporty walki, samoobronę i mechanikę. Zapewniamy warunki lokalowe (zadbana, czysta sala z matami, szatniami i zapleczem) oraz warunki merytoryczne (wysoki standard zajęć). Ponadto zachęcamy zawsze do zdrowego stylu życia – aktywności, właściwego odżywiania się, kontaktów społecznych, słowem wszystkiego co jest korzystne dla każdego człowieka.




Każdy trening oprócz tego, że jest ciekawy i stanowi źródło dobrej zabawy, jest przede wszystkim dobrym wysiłkiem. Przez szacunek do własnej pracy, zainwestowanego czasu, wyjścia ze strefy komfortu, pokonywania trudów nauki i zdobywania umiejętności taki trening stanowi dla uczestników źródło wartości. Wiele można się o sobie dowiedzieć, trenując w taki sposób. Ta wiedza wyróżnia się ze względu na charakter podejmowanej aktywności. Mało które działanie daje jednak tak istotną wiedzę o sobie jak trenowanie.


Filozofia Centrum Mechaniki Walki obraca się wokół kilku ważnych kwestii. Dla nas ważne są zasady. To one wyznaczają naszą działalność. Pod względem fizycznym nasze treningi opieramy na zasadach mechaniki. Pod względem interakcji pomiędzy trenującymi/sparującymi naczelną zasadą CMW jest WSPÓŁZAWODNICTWO! Do tematyki współzawodnictwa powrócimy jeszcze w dalszej części artykułu. Ważna jest dla nas praktyka, użyteczność tego co trenujemy oraz racjonalność stosowanych metod treningowych. Interesuje nas prawda i rezultaty, które z podążania za nią się pojawiają. Nie ma żadnych tajemnic, tylko ciężka i przemyślana praca. Żeby osiągnąć wysoki poziom wyszkolenia w sportach walki, należy się sporo nagłówkować i napocić.


Niektórzy trenerzy boją się panicznie każdego wysiłku i tego, że mogliby się spocić, albo dostać wycisk od uczniów. Są jak drogowskazy – wskazują drogę, ale nią nie podążają. Trener CMW w swojej działalności instruktorskiej ćwiczy razem z grupą treningową! Motywuje to nie tylko jego, ale i jego uczniów, którzy widzą że to czego uczy wprowadza od razu w czyny i potrafi zastosować w praktyce. Tylko tak można być autentycznym adeptem sportów walki i ich nauczycielem. I co najważniejsze: przewodzi się wówczas poprzez własny przykład, co jest najsilniejszą formą wpływania na uczniów.


Sparingi z trenerem Piotrkiem


Jeżeli chodzi o umiejętności walki, to w CMW mamy bardzo wysokie standardy. Interesuje nas to co prawdziwie wzmocni naszych uczniów – jakość, nie ilość. Z punktu widzenia sparingu czy ogólnie walki nie jest ważne, ile wyciśniesz na ławeczce (siła), jak szybko przebiegniesz sto metrów (szybkość), czy maraton (wytrzymałość). Gdy ktoś złapie Cię w dźwignię lub duszenie, to wszystko nie ma znaczenia. Co w takim razie ma znaczenie? Umiejętności walki oparte o zasady mechaniki! To dzięki nim możemy radzić sobie z przewagą fizyczną oponenta i sparować na równym poziomie z osobami o podobnych umiejętnościach walki.


Wielu z nas zainteresowało się tematem sztuk walki, inspirując się ikonami kina, np. z lat '90, choć realia walki znacząco różnią się od tych ze srebrnego ekranu, o czym dowiaduje się każdy, kto poszukuje realistycznych sposobów trenowania. Rozumienie, na czym tak naprawdę polega walka, to początek na drodze do skutecznej samoobrony. Subtelna różnica pomiędzy rzeczywistym starciem, a choreografią filmową jest taka, że technika w tej pierwszej musi działać przeciwko oporowi ze strony drugiej osoby. W tej drugiej, w choreografii, nie ma takiego oporu, a przebieg techniki jest z góry ustalony, co nie przystaje do rzeczywistości.


CMW tworzy społeczność pasjonatów sportów walki, samoobrony i mechaniki. Stanowimy elitarne grono osób, które inwestują swój czas i zasoby w rozwój. Nasza akademia znajduje się w sercu kotliny żywieckiej otoczonej pięknymi górami, z pobliskim jeziorem. Wspaniałe miejsce do trenowania i aktywności na łonie przyrody. CMW przewodzi Piotr Zwoleński. Praca z ludźmi stanowi dla niego przywilej. Bardzo sobie ceni możliwość dzielenia się wiedzą i umiejętnościami trenerskimi z osobami w każdym wieku i na różnym poziomie zaawansowania.


Nasza akademia jest miejscem dla każdego, kogo interesuje uczciwy trening, dbanie o własny rozwój, zdrowie i kondycję. Zajęcia prowadzone są dla początkujących i zaawansowanych. Ukierunkowane są też dla różnych grup wiekowych. W obecnej rzeczywistości, gdzie wirtualny kontakt zastępuje bezpośrednie relacje i daje złudne poczucie panowania nad wszystkim, martwią informacje o słabej kondycji psychofizycznej młodego pokolenia. CMW chce temu zaradzić i oferuje treningi wzmacniające, które mogą być zdrową przeciwwagą dla zagrożeń rozwoju, jakie niesie ze sobą nieprawidłowe korzystanie z dzisiejszej technologii, używki i siedzący tryb życia.




To co wyróżnia CMW na tle innych szkół to jego kultura trenowania. Wiemy, że umiejętności i wiedza nie powstają w izolacji, lecz są wynikiem interakcji całej społeczności trenujących i trenerów. Społeczność ta musi wiedzieć jak odpowiednio ze sobą trenować. Budując naszą kulturę trenowania autentycznie dbamy o trenujących, którzy dbają o siebie nawzajem, a zatem także i o całą społeczność. W takiej sytuacji to najlepsza droga by zadbać o siebie. Dbanie o siebie to inwestycja, która zawsze przynosi dobre rezultaty. Inwestycja w CMW zwraca się z zyskiem!


Każde wejście na matę jest szansą na coraz lepsze wyczucie i rozumienie mechaniki walki. To szansa na rozwój. Jak długo podążamy na naszej drodze doskonalenia, tak długo możemy czerpać z niej dla nas. Trzeba jednak robić coś co ma obiektywne znaczenie. Natomiast im bardziej coś znaczy dla nas, tym nadajemy temu większą wartość. Ważna jest także motywacja. Co prawda może ona pochodzić z zewnątrz, gdy inspirują nas inni trenujący, czy autorytety, lecz dopiero wewnętrzna motywacja pozwala naprawdę utrzymywać się stale na wspomnianej drodze doskonalenia. Trzeba tylko odszukać ją w sobie.




W samoobronie nie chodzi o to, by zawsze być zwycięzcą, ale by być niezwyciężonym! Czasem nie koniecznie trzeba wygrać, ale nigdy nie można zostać pokonanym. W życiu różnie bywa i może się zdarzyć sytuacja, w której trzeba będzie bronić siebie i/lub swoich bliskich. Czy będzie się wówczas w stanie? Czy to co się trenowało pomoże poradzić sobie z taką ekstremalną sytuacją? Cokolwiek trenujesz, nie może dać pełnej gwarancji skuteczności, ale trening ze współzawodnictwem i dodatkowa wiedza o bezpieczeństwie osobistym zwiększają znacząco prawdopodobieństwo poradzenia sobie w sytuacji samoobrony.


W walce inteligencja pomaga. Ten, kto mądrze trenuje, ma przewagę nad tymi, co trenują bezmyślnie i pochopnie. Inteligentna walka bierze pod uwagę implikacje zasad mechaniki. To co można wykonać w rękawicach bokserskich, niekoniecznie będzie odpowiednie bez tych rękawic. Wiemy to dzięki trzeciej zasadzie dynamiki Newtona. Tak też poznajemy swoje możliwości i ograniczenia. W drodze treningu, rywalizacji, sparowania z różnymi osobami zaczynamy zauważać co potrafimy, a czego nie. Ograniczenia prowadzą do pokory, natomiast możliwości do pewności siebie. Potrzebujemy mieszaniny tych dwóch w odpowiednich dla nas proporcjach.


„Tyle każdy człowiek jest wart, ile warte są rzeczy, którymi się zajmuje.”

Marek Aureliusz, „Rozmyślania”



Pożytek z trenowania sportów walki i samoobrony


Jakie korzyści ma dla nas inteligentne trenowanie sportów walki i samoobrony? Co daje studiowanie mechaniki w walce? Wszelkie korzyści należy rozpatrywać na wielu różnych płaszczyznach. Inteligentne trenowanie to przede wszystkim właściwe metody. Metodologia CMW ma fundament naukowy, potwierdzony w eksperymentach, którymi dla sportów walki są sparingi. Trenując wspólnie z całą grupą obserwujemy rozwój wszystkich trenujących – właściwa metodologia jest jak przypływ. Unosi wszystkie łodzie w porcie. Podobnie rosną umiejętności walki wszystkich uczestników treningów.




CMW przyczynia się do poprawy zdrowia, kondycji psychofizycznej oraz bezpieczeństwa związanego z samoobroną, a także do edukowania ludzi z zakresu mechaniki walki. Ćwiczymy i hartujemy zarówno ciało jak i umysł. Zależy nam na pełnym rozwoju każdego uczestnika zajęć. Wpływ na to ma również atmosfera panująca podczas zajęć. Każdy trening jest ciekawy i angażujący. Relacje uczeń-trener oraz uczeń-uczeń opierają się na wzajemnym szacunku oraz pozwalają wszystkim wydobywać z siebie to co najlepsze. Z ćwiczeniami związanych jest wiele pozytywnych emocji, tak że trenowanie sprawia frajdę. Poprzez takie środowisko najlepiej trenuje się walkę.


Treningi wymagają zaangażowania umysłu w analizę. W walce jest czas na automatyczne reakcje i jest czas na przemyślenie, co dalej robić. Im bardziej przemyślane jest nasze działanie, tym większe szanse mamy na przetrwanie, a jeśli się da to i na zwycięstwo. Po treningu warto rozmyślać nad technikami, które się trenowało, nad tym jak poprawić swoje umiejętności, nad strategią i taktyką oraz nad związkiem praw i zasad mechaniki z trenowaniem, aby robić to jak najbardziej efektywnie.


Z umysłem i trenowaniem związana jest jeszcze kwestia rozwinięcia i wzmocnienia systemu nerwowego osoby, która trenuje. Za sterowanie ruchami naszego ciała, w szczególnym przypadku w walce, odpowiedzialne są różne struktury nerwowe, w tym pewne obszary w mózgu, na które wpływamy poprzez trening fizyczny. Trening tworzy i zmienia ścieżki neuronalne. W przejściu od początkującego, którego ruchy mogą być niezdarne do zaawansowanego, którego ruchy są bliskie perfekcji zaangażowany jest wieloletni trening fizyczny i mentalny. Perfekcyjna technika musi zostać utrwalona w systemie nerwowym.




Na treningach zaangażowane są wszystkie mięśnie. Treningi wymagają wszechstronności – należy wyćwiczyć wszystkie części ciała. Dążymy do tego, aby nasze ruchy były płynne, techniczne i skuteczne. Mechanika podpowiada nam w jaki sposób wykonywać techniki, aby były efektywne, czyli aby za pomocą minimalnego wysiłku uzyskać maksymalnie dużo. Tu w grę wchodzi głównie zasada dźwigni. Powtórzmy jeszcze raz tę ważną kwestię. Jeśli ustawimy się odpowiednio względem ciała naszego partnera treningowego, zmienimy to w jaki sposób na niego będziemy działali siłą i/lub to w jaki sposób siłą działa on na nas. Wówczas łatwiej będzie nam osiągnąć nasze cele, a trudniej będzie partnerowi osiągnąć jego cele, co znacząco polepszy naszą sytuację w walce.


Treningi w CMW wpływają na nasz wygląd. Wszystkie elementy ruchowe treningu, w tym praktyka walki, działają jak ćwiczenia fitness, dzięki czemu panie mogą zadbać o piękny wygląd, sprawne ciało i szczupłą sylwetkę. Również sylwetka panów staje się po czasie atletyczna. W miarę jak będziesz dłużej trenował, będziesz obserwował jak Twój organizm zmienia się pod wpływem treningów. Jego struktura się wzmocni, nabierzesz masy mięśniowej, spalisz nadmiar tłuszczu, będziesz bardziej rozciągnięty i zrelaksowany. Twoje palce lekko zgrubną, uścisk się wzmocni. Barki staną się szersze, brzuch płaski, a sylwetka smukła. Chcesz lepiej wyglądać i czuć się dobrze? Trenuj!


CMW to część większej społeczności ludzi trenujących, zaangażowanych w swój rozwój osobisty i społeczny. Ważne dla nas są relacje pomiędzy wszystkimi trenującymi i trenerami. Zależy nam na tym, aby były one wartościowe. Nasza społeczność jest otwarta. Każdy z jej członków ma własny charakter, styl walki, umiejętności. Każdy jest unikalną osobowością. Łączą nas wspólne zasady i wartości. Zaletą naszej społeczności jest to, że wspiera się wzajemnie. Dzięki obecności dobrych znajomych, dużo łatwiej jest się motywować do wspólnego działania. Tego nie można kupić. W ten sposób nasza społeczność przynosi korzyści całemu społeczeństwu.


W każdej działalności człowieka istotny jest rozwój. Dla CMW znaczenie ma realizacja swojego pełnego potencjału. Jest to ideał wart dążenia. Tu trening splata się z życiem. Wiele z tego czego uczymy na treningach, można przenieść do swojego życia, wzbogacając je o nowe umiejętności i spojrzenie. Sukcesy na macie pociągają za sobą sukcesy w życiu. Treningi uczą nas o sobie samym. Poznajemy lepiej siebie, to kim jesteśmy. To ciągłe wracanie do stanu skupienia i pełni sił, gdy różne życiowe wydarzenia próbują nas z niego wypchnąć. W ten sposób zmieniamy pozytywnie życie uczestników naszych zajęć.




Decydując się na trening sztuk walki warto zadać sobie podstawowe pytanie: czy to co zamierzam trenować jest zdrowe i pozwala się obronić? To proste pytanie o istotnym znaczeniu będzie miało pozytywny wpływ na nasze wybory. Tylko trening, który wzmacnia nas, wpływa dobrze na nasze zdrowie i samopoczucie, trening który powoduje to, że jesteśmy bardziej zrelaksowani, w większym stopniu skupieni, bardziej bezpieczni i potrafimy, gdyby trzeba było, się obronić, tylko taki trening jest wartościowy. Czy można wskazać korzyści z treningu sztuk walki, który choć wpływa na nas przez ruch, to nie pozwala się obronić? Wygląda na to, że tylko treningi atletyczne zmieniają pozytywnie życie.


Wiedza, co tak naprawdę jest korzystne dla nas, musi zostać odkryta przez każdego indywidualnie. Trzeba być w tej kwestii doinformowany. Zawsze dobrze jest poszerzać horyzonty, a nie je ograniczać. Warto rozwijać samoświadomość, uważność i wrażliwość. Trenowanie ma to zapewnić. W CMW zdajemy sobie sprawę, że umiejętności walki oparte o zasady mechaniki są niezwykle potężne, trudno dostępne do zdobycia i wysoko cenione. Pełny trening zajmuje lata i zmienia trenujących. Ten okres kształtuje ludzi szanujących innych i kierujących się w życiu zasadami oraz wartościami. W kwestii wpływu treningu na uczestników, tak jak w innych istotnych zagadnieniach, wiemy że szlachetne intencje nie wystarczą, lecz liczą się dobre rezultaty. Na CMW spoczywa duża odpowiedzialność.


„Sukces dla większości ludzi to rozwijanie się w możliwie najbardziej efektywny sposób, czyli coraz głębsze poznawanie siebie samego i swojego środowiska oraz ciągłe doskonalenie się. Moim zdaniem rozwój osobisty może być zarówno największym dokonaniem, jak i największą nagrodą.”

Ray Dalio, „Zasady. Życie i praca”



Racjonalne podejście do sztuk, sportów i systemów walki




Droga do samorozwoju prowadzi przez góry i doliny. Związane są z nią sukcesy i porażki. Zwykle jest ona kręta i trudna do przebycia. Jednak, aby nią przejść, konieczne jest ciągłe powracanie na właściwą ścieżkę. Tu docieramy do niezawodnego narzędzia, które pozwala odnaleźć się na drodze do rozwoju, a którym jest sceptycyzm. Dziś, jak nigdy wcześniej, konieczne jest racjonalne podejście sceptyczne, a skutki jego braku możemy niestety obserwować ciągle wokół nas. Nie inaczej sprawa ma się ze sztukami, sportami i systemami walki.


Chcąc nauczyć się jak dobrze walczyć, musi się myśleć i działać racjonalnie. Rozważamy tu walkę wręcz dwóch osób, która jest ograniczona zasadami bezpieczeństwa. Później wyjaśnimy, czym różni się od niej walka w samoobronie i dlaczego te ograniczenia nie mają większego wpływu na przebieg ich obydwu. Racjonalność wymaga od treningu ochrony zdrowia i życia walczących osób. To priorytet. Dlatego należy wykluczyć wszelkie środki, które zagrażają tym dwóm wartościom w sposób bezpośredni, a których nie można przećwiczyć bez uniknięcia obrażeń i/lub zagrożenia życia. Czy jednak coś, czego nie można przetrenować w realistyczny sposób, może mieć znaczący wpływ na przebieg walki?


Zawsze powinno się uważać na to, czy ktoś lub coś nie odciąga nas od prawdziwej ścieżki. Stracić można wówczas czas na bzdury, podczas gdy można robić coś pożytecznego. A nasz czas jest ograniczony i to jak z niego korzystamy zależy od nas. Niestety, zdarzają się przypadki, gdy osoby poświęciły całe życie na rozwój umiejętności, które nie dość, że nie pomogą im w walce, to jeszcze bardzo często pogorszą ich położenie. Niestety, wciąż jest wiele dyscyplin, które nie służą obronie, lecz zamiast czynić ich adeptów mocnymi, podkopują i osłabiają ich, stwarzając mylne wrażenie, że coś zyskali. Takie osoby trudno przekonać do prawdy, gdyż jest ona bolesna, lecz można to próbować zrobić przez racjonalną argumentację.


Żeby mieć pojęcie o walce, należy dużo sparować i analizować wszystko, co związane jest z walką i jej trenowaniem. Każdy trener powinien trenować i sparować razem ze swoimi uczniami. Będzie wówczas miał wiedzę i umiejętności, którymi może podzielić się z uczniami, nie narażając siebie i ich na stratę czasu na niewłaściwy trening. W CMW wiemy, że to co trenujemy działa, gdyż cały czas to sprawdzamy w odpowiednim środowisku testowym. Są to w tym przypadku kontrolowane walki sparingowe. Wypracowany materiał treningowy w takim środowisku ma pełną wartość. Również nasze metody treningowe ewoluują w kierunku lepszego dopasowania, aby spełniały wysokie standardy dydaktyczne i prowadziły do szybkiej i trwałej poprawy umiejętności walki.




Zatem tworzymy materiał na bazie doświadczenia i obserwacji, kluczowych składowych charakterystycznych metody naukowej. W wyniku eksperymentowania docieramy do tych metod, które są najskuteczniejsze, a odsiewamy te, które się nie sprawdzają. Trenować można niestety na znacznie więcej sposobów kiepsko, niż poprawnie. Zdawać sobie z tego sprawę powinien każdy, kto poszukuje rzetelnych metod trenowania. Jednym z naszych celów jest taka wiedza o metodyce trenowania, która jest użyteczna. Zastosowanie tej wiedzy podczas treningów otwiera szerokie możliwości rozwoju. Mając na wejściu różne sposoby trenowania i dysponując metodą naukową jako sitem, zyskujemy na wyjściu przemyślane i przetestowane metody treningowe.


Mówienie prawdy ludziom, choć może być nieprzyjemne, jest dobre. Im szybciej dowiedzą się, że ich trening nie nadaje się do walki, tym lepiej dla nich. Prawda z pewnością umocni te osoby w swoich przekonaniach tylko wówczas, gdy to co trenują, sprawdza się skutecznie w walce. Tak czy inaczej, na prawdzie możemy tylko zyskać. Sprawdzając, czy naprawdę nasz trening pozwala na poradzenie sobie w walce sparingowej, otwieramy się na możliwość zmian. Również jeżeli rozchodzi się o nasze umiejętności walki, mamy możliwość korekty naszych działań, aby te umiejętności usprawnić. Prawda prowadzi do rozwoju, jeśli tylko jest się w stanie za nią podążać.


W sztukach walki, tak jak w innych dziedzinach życia, bardzo potrzebne jest krytyczne myślenie. Logika, racjonalizm, sprawdzanie, testowanie, krytyczne podejście – to wszystko pozwala na dotarcie do prawdy i zyskanie umiejętności walki. Unikamy wówczas pułapki uczenia tak jak uczono i szkodliwego efektu „głuchego” telefonu. Jeśli nie dysponujemy odpowiednimi metodami, umknie nam istota walki, tak jak oryginalna wiadomość zatraca się za każdym wysłuchaniem i powtórzeniem następnej osobie. Dlatego też, korzystając z wiedzy trenerów, należy budować własny styl walki, a nie naśladować bezmyślnie to co robią inni.




Uniknięcie autodestrukcyjnych metod treningowych wymaga mechanizmu samonaprawy. Konieczna jest korekta naszych działań. Służy temu metoda naukowa, która pozwala na dotarcie do prawdy, w tym przypadku na ustalenie skutecznych sposobów trenowania. Są różne drogi na szczyt, jak i różne ślepe uliczki. Podobnie jest z metodami trenowania walki. Jedne będą konstruktywne i pozwolą na zbudowanie umiejętności walki, ale zdecydowana większość będzie destrukcyjna. Trenując nimi nie osiągnie się pozytywnych rezultatów, lecz co najwyżej pozorne.


Dziś w dobie dostępu do internetu, który powinien służyć propagowaniu prawdziwych i rzetelnych informacji, w tym związanych z trenowaniem sztuk walki, ciągle są niedoinformowani ludzie, a przecież nikt takim nie chce być. Zdajemy sobie sprawę, że mamy określony punkt widzenia na kwestie związane z trenowaniem i walką, lecz nie nakłaniamy nikogo do tego, aby brał nasze twierdzenia na wiarę. Wręcz przeciwnie. Zachęcamy do poszukiwania wiedzy! Wszystko to, o czym piszemy w tym artykule, można sprawdzić samodzielnie dla siebie. Gdy coś jest prawdziwe, zaistnieje w doświadczeniu niezależnych osób. Można zatem to sprawdzić i wykazać.


W sztukach walki, tak jak w życiu, istotna jest umiejętność odróżniania tego co wartościowe od tego co takie nie jest. Konieczne jest właściwe filtrowanie wiadomości. Dziś bombarduje nas ze wszystkich stron zalew przeróżnych informacji, z których tylko niektóre są relewantne. Poszukujmy mocnych dowodów. Twierdzenia poparte anegdotycznymi doniesieniami, nie stanowią w nauce dowodów. Rozchodzi się o rzetelne i sprawdzone informacje. Jeśli mamy oprzeć nasz trening na jakiejś podstawie, upewnijmy się najpierw, czy jest ona wystarczająco stabilna, by unieść gmach, który mają budować nasze umiejętności walki.


Różnice pomiędzy CMW, a niektórymi innymi szkołami są wyraźnie zaznaczone. Nie bazujemy na mitach, lecz na naukowych twierdzeniach dotyczących treningu. Nie wywodzimy naszych technik i metod od starożytnych mistrzów, których nadludzkie umiejętności nie mogą spełniać obiektywnych kryteriów racjonalnego myślenia, lecz zachęcamy, aby stać się mistrzami sztuk walki dla własnego rozwoju. Naszą podstawą są zasady mechaniki. Na drodze prowadzi nas zasada współzawodnictwa. Poszukujemy tych umiejętności, które nas wzmocnią i uczynią lepszymi. To wszystko sprawia, że mocno stąpamy po ziemi. Krytycznie analizujemy wszystko co nowe, ale i całe nasze dotychczasowe podejście, aby wykryć i skorygować możliwe błędy i pójść naprzód. Choć nasze metody treningowe są bezpieczne, nie ustajemy w wysiłkach, aby ich bezpieczeństwo jeszcze pogłębić.




Budując nasz warsztat treningowy korzystamy z wiedzy o ludzkim ciele podczas treningu. Wiedza ta jest zawarta w specjalistycznych podręcznikach, zwykle akademickich, choć szukamy jej również z pierwszej ręki od osób, które mają odpowiednie doświadczenie i kompetencje w kwestiach sposobów trenowania. Współpracujemy z ekspertami, którzy mają pozytywny wpływ na nasz rozwój. W ten sposób torujemy sobie drogę, ku lepszemu i bardziej profesjonalnemu dostarczaniu usług, jakimi są oferowane przez nas interdyscyplinarne treningi sportów walki i samoobrony łączące ćwiczenia z wyjaśnieniami biomechanicznymi.


Często chcielibyśmy przyspieszyć nasz rozwój i nauczyć się walczyć jakimiś niekonwencjonalnymi sposobami. Niestety nie ma magicznego napoju do kupienia, który sprawia że zaraz po wypiciu nabiera się umiejętności walki – to mit. Przeciwnie, trening wymaga czasu, wysiłku i przemyślenia. Zwykle to co wartościowe, nie przychodzi łatwo. Ale dla osób, które gotowe są przejść drogą samorozwoju przez sporty walki, które mają determinację do znoszenia trudów treningowych i różnych wyrzeczeń, umiejętności te są realnie do zdobycia.


W tym miejscu należy jeszcze rozprawić się z kilkoma innymi mitami dotyczącymi sztuk walki, które powstrzymują niektóre osoby (niesłusznie) przed trenowaniem. Czy, aby zacząć trenować potrzebne jest wcześniejsze przygotowanie kondycyjne? Nie, kondycję buduje się równolegle trenując walkę. Czy trenując ze współzawodnictwem, konieczna jest brutalna rywalizacja? Nie, poziom współzawodnictwa można regulować, dopasowując go do indywidualnych potrzeb. Czy, aby skutecznie walczyć konieczna jest tylko i wyłącznie jak największa siła? Nie, rozwiązania oparte o mechanikę całego ciała dominują rozwiązania wyłącznie siłowe. Czy treningi są tylko dla młodych i atletycznych mężczyzn? Nie, trenować może każdy, dowolnej płci, w dowolnym wieku i kondycji. Czy trenowanie walki prowadzi tylko i wyłącznie do agresji? Nie, realistyczne trenowanie wycisza i uspokaja, a także sprawia że stajemy się bardziej pokorni i uważni, przez co kontrolujemy nasze zachowanie.




Wprawny człowiek w tematyce sztuk walki od razu odróżni wartościowe sposoby trenowania od tandetnych, które dla niewprawnego niczym się nie różnią. To doświadczenie w temacie jest kluczowe dlatego, że wybierając kiepsko można stracić czas i pieniądze oraz pogrążyć się w niebezpiecznych złudzeniach. Dlatego badajmy temat, poddajmy go namysłowi, często posiłkując się opiniami osób, które mają doświadczenie i znają się na tej problematyce.


„My, istoty ludzkie, mamy skłonność do oszukiwania się. Składnikiem zestawu narzędzi każdego badacza musi być sceptycyzm, gdyż w innym przypadku zagubimy się na drodze poznania.”

Carl Sagan, „Świat nawiedzany przez demony. Nauka jako światło w mroku”



CMW i bezpieczeństwo


Jednym z celów treningów w CMW jest nauka i opanowanie samoobrony. Umiejętność bronienia siebie oraz swoich bliskich jest pożądaną umiejętnością z perspektywy ewolucyjnej. Choć dzisiejszy świat jest znacznie bardziej bezpieczny, niż świat naszych odległych przodków, nikt nigdy nie wie, kiedy takie umiejętności mogą się przydać. A lepiej jest je opanować i nie potrzebować, niż potrzebować i nie mieć opanowanych.


W podejściu do samoobrony kierujemy się prostotą. Jeśli coś ma służyć samoobronie, to musi być proste. Walka w samoobronie zaczyna się nierzadko z zaskoczenia, często mamy mało czasu na rozeznanie sytuacji. Nie jesteśmy rozgrzani, możemy łatwo doznać obrażeń przez naciągnięcie mięśni. Głównie jednak zagrażają nam obrażenia w wyniku walki. Te czynniki decydują o tym, że musimy działać rozsądnie. Wszelkie efektowne techniki obrony należy odłożyć na bok i skupić się na tych efektywnych. Mało angażujące, proste, skuteczne rozwiązania są najlepsze w celach samoobrony.




Trenując sporty walki w odpowiedni sposób następuje transfer umiejętności na obszar samoobrony. Przez to, że eksplorujemy wszystkie obszary walki wręcz, poznajemy znacznie więcej niż jest potrzebne, aby skutecznie się obronić. Jednak w tym całym materiale tkwią umiejętności i techniki pozwalające odeprzeć atak i wyjść z niego cało. Potrzebna jest jednak dodatkowa wiedza, która ma zwiększyć bezpieczeństwo. Trenując na sportowo mamy do czynienia ze wszystkim, co pojawia się w trakcie samoobrony – przyzwyczajeniem do wysiłku, zmienności sytuacji, presji i adrenaliny. Wszystko to sprawi, że broniąc się będziemy bardziej opanowani i będziemy jasno myśleć.


Samoobrona nie kończy się na pojedynczej obronie, lecz na zakończeniu starcia. Walczysz dopóki musisz! Dopóki nie usuniesz niebezpieczeństwa, czy to przez ucieczkę, czy przez podjęcie walki i zakończenie starcia, konieczne jest działanie. Gdy jeszcze nie doszło do fazy konfrontacji fizycznej jest szansa na deeskalację i zapobiegnięcie konfliktowi. Ponieważ jest bardzo wiele zmiennych, właściwe zachowanie zależy zawsze od sytuacji w jakiej się znaleźliśmy.


Warto jest przećwiczyć różne sytuacje samoobrony podczas zajęć na macie, aby mieć po raz pierwszy styczność z nimi na zajęciach, a nie na ulicy. Zwiększamy wówczas prawdopodobieństwo poradzenia sobie w stresowej sytuacji walki ulicznej. Z walką niesportową zawsze wiąże się duże ryzyko. Chodzi o to, aby to ryzyko zminimalizować i zwiększyć szanse przetrwania konfrontacji. Prawidłowy trening zmienia prawdopodobieństwo, zwiększając je dla sukcesu, a zmniejszając dla porażki.


Trening w gi, czyli specjalnym stroju, znajduje zastosowanie w samoobronie – agresor zawsze jest ubrany, a szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Gi świetnie symuluje kurtkę i spodnie. Można nauczyć się jak wykorzystywać elementy stroju, aby pokonać i obezwładnić oponenta przez duszenie, po tym jak kontrolować będziemy go za pomocą chwytów za materiał. Nawet zwykła koszulka t-shirt może okazać się pomocna, aby wykorzystać ją przeciwko agresorowi. Warto zatem mieć na uwadze trening w gi.




Szczególnie powinniśmy uczyć zasad bezpieczeństwa i samoobrony dzieci. Umiejętności te są tak samo ważne jak nauka czytania, pisania i liczenia. Poprzez nasze zajęcia uczymy dzieci bezpiecznego poruszania się w niebezpiecznym świecie. Są to bardzo ważne umiejętności, a uczone w formie zabaw są ciekawe i bardziej angażują dzieci. Umiejętności te mają także zastosowanie do przeciwdziałania przemocy szkolnej, której często dopuszczają się rówieśnicy. Wiedza, jak sobie poradzić w trudnej sytuacji, buduje pewność siebie u dziecka i pozwala mu lepiej funkcjonować w różnych obszarach życia.


Wprawa w sparingach sprzyja samoobronie. Umiejętność sparowania jest jak umiejętność jazdy na rowerze lub samochodem – pamięta się ją latami, gdy tylko odpowiednio się ją wyćwiczy. Udział w tym ma, tzw. pamięć mięśniowa. Jeżeli można sparować ze współtrenującymi na równi, to można sparować lub walczyć z kimkolwiek na tym poziomie. To co trenujesz przekłada się bezpośrednio lub pośrednio na samoobronę. Również kondycja fizyczna, budowana w trakcie zajęć sportowych, wpływa pozytywnie na to jak poradzimy sobie z wysiłkiem podczas samoobrony.


Różnica pomiędzy walką sportową, a walką w samoobronie polega na znacznie większej niepewności, co do różnych czynników, które mogą wystąpić w tej drugiej. Zwykle jesteśmy zaskoczeni, nie wiemy czy atakujący nas jest sam, czy gdzieś za rogiem nie czają się jego pomocnicy. Nie mamy pewności, czy nie ma schowanej broni. Nie ma sędziego, który przerwie walkę, gdyby ta potoczyła się za daleko. Nie ma ochraniaczy, ani nie jesteśmy chronieni zasadami walki. W takiej sytuacji chodzi wyłącznie o przetrwanie. Nie mamy nic do udowodnienia, zależy nam tylko na bezpiecznym powrocie do domu. Wszystko, co sprawia, że walka sportowa jest zdrowa, znika przy walce ulicznej. Jednak osoba wyszkolona w walce sportowej i posiadająca pewną dodatkową wiedzę, ma największe szanse wyjść z sytuacji samoobrony cało. Sportowe ograniczenia wynikające z bezpieczeństwa nie są czynnikiem mającym wpływ na sytuacje samoobrony, gdyż umiejętności walki wytrenowane na sposób sportowy służą równie skutecznie do obrony w walce bez tych ograniczeń.


Nasze treningi prowadzimy z różnymi osobami, dopasowując materiał do ich potrzeb i możliwości. Czego innego potrzebują dzieci, czego innego kobiety, a czego innego młodzież i dorośli. Wyzwaniem są też treningi łączone. Trenując ważna jest indywidualizacja – budowanie własnego stylu, czyli sposobu wykonywania danej dyscypliny walki. Sprzyja temu kontakt z osobami o różnym doświadczeniu. Na macie zawsze jest różnorodność sylwetek, ludzie są różnie zbudowani, mają różne charaktery i style walki. Można się od nich wiele nauczyć. Zajęcia prowadzone w stosunkowo niewielkiej grupie sprzyjają lepszej nauce materiału.



Nauka walki, czy to sportowej czy samoobrony, to proces, który trwa i wymaga wysiłku. Nie ma w tym przypadku drogi na skróty. Jednak angażując się w ten proces zobaczymy, że inwestycja ta zwróci się z czasem. Szczególnie warto postawić na trening chwytów. Ci, którzy całą nadzieję na zwycięstwo pokładają w uderzeniach i kopnięciach, mocno się zawiodą, gdy trafią na osobę obeznaną w sztuce chwytów. Dobrze opanowane chwyty dają przewagę nad ciosami ze względu na trudniejsze utrzymanie dystansu do zadawania uderzeń i kopnięć. Poza tym można trenować w pełni walkę na chwyty, nie doznając mikrourazów mózgu związanych z otrzymywaniem ciosów w głowę.


Na macie trenują ciekawe osoby i z charakterem, który jest konieczny aby być dobrym adeptem sztuk i sportów walki. To sprawia, że trening w takim gronie jest jeszcze bardziej przyjemny. Wszystkie rozmowy, przed i po treningu, dodają mu jeszcze większej wagi. Wymiana uwag sprzyja lepszemu doinformowaniu oraz pozwala nawiązać bliższe relacje. Niejedna osoba usłyszała już wiele przydatnych i trafnych mądrości życiowych, znajdując często też rozwiązania swoich problemów, które w pojedynkę ciężko byłoby jej rozwiązać.


Rozsądny i kompetentny trener uczy podstaw. Gdy te podstawy opanują uczniowie to sami będą w stanie budować na nich swoje style walki. W takim przypadku każda osoba będzie miała swój własny sposób wykonywania tych podstaw. Tak więc nie rozchodzi się o naśladowanie kogokolwiek w szczegółach, lecz kreatywne stworzenie własnego stylu niezależnie od tego jaką dyscyplinę wybraliśmy. To co powinno charakteryzować dobrego trenera, to jasny instruktaż. To co dodatkowo charakteryzuje trenera CMW to instruktaż z komentarzem mechanicznym pozwalającym uchwycić istotę ćwiczenia.




Trener powinien cały czas się rozwijać. Zawsze można coś zrobić lepiej, stąd konieczne jest nieustanne doskonalenie się. Warto sięgać po literaturę specjalistyczną, brać udział w kursach doszkalających, analizować swoją działalność i praktykować. Należy mieć wszystko bardzo dobrze przemyślane. Wymaga tego profesjonalizm. Z byciem trenerem wiąże się satysfakcja. Możliwość oglądania jak rozwijają się i jakie czynią postępy uczniowie motywuje do dalszej pracy trenerskiej. Podobnie jak w odległych czasach, gdy prowadziliśmy życie plemienne, dzielenie się wiedzą i doświadczeniem z uczniami wpływa pozytywnie zarówno na ucznia jak i na trenera.


Choć aktywność fizyczna była prowadzona przez naszych przodków łowców-zbieraczy w celach zapewnienia bytu, w tym walki i polowania, to żaden z naszych przodków nie podjąłby się ćwiczeń fizycznych dla nich samych. Jednak konieczność przetrwania, która wymusiła aktywność fizyczną, utrwaliła genetycznie przez selekcję naturalną korzystne skutki jej podejmowania. Z tym wiąże się pewien paradoks. Dziś, gdy nie potrzebujemy wykonywać czynności, które wykonywali nasi przodkowie, powinniśmy podejmować wysiłek fizyczny, do którego wyewoluowaliśmy, choć teraz nie zależy od niego nasze przetrwanie! To co kiedyś służyło naszym przodkom, może służyć nam nadal, lecz dziś z zupełnie innych powodów. Ruch wciąż oznacza dobre zdrowie, sprawność, zdolność do wysiłku oraz dobrą kondycję psychiczną.


„Aktywność fizyczna pomaga spowolnić starzenie się oraz sprzyja podtrzymywaniu sprawności i dobrego stanu zdrowia. Tak więc Ci z nas, którzy nie angażują się już w pracę fizyczną, powinni teraz, aby przeżyć, podejmować świadomie, w sposób 'dziwny', ewolucyjnie zbędną aktywność fizyczną – dla zdrowia i sprawności. Innymi słowy, muszą ćwiczyć.”

Daniel E. Lieberman, „Wyćwiczony”



Rozwój przez współzawodnictwo




Czym jest współzawodnictwo w trenowaniu walki? Walka polega na aktywnym uczestnictwie obydwu zmagających się ze sobą osób, które dążą do swoich celów: przetrwania, dominacji i zwycięstwa. Sparując z partnerem treningowym, musi on zachowywać się realistycznie, tak jak zachowywałby się oponent w trakcie walki. Druga osoba w rzeczywistej potyczce nigdy nie będzie bierna. Zawsze będzie stawiała opór i zmuszała do obrony. Współzawodnictwo jest istotą walki. W walce mamy do czynienia z przeciwnikiem. Już samo słowo „przeciwnik” implikuje, że jest to ktoś, kto jest „przeciw” nam. Trenując z partnerem jak walczyć, jesteśmy przeciwko sobie, choć ma to cel wyłącznie treningowy, a nastawieni jesteśmy względem siebie przyjaźnie, szanując się i respektując.


Dlaczego trenowanie ze współzawodnictwem jest tak istotne? Chcąc nauczyć się jak walczyć musimy trenować w taki sposób, który jest najbardziej zbliżony do tego co przyjdzie nam wykonywać w walce lub sparingu. Inaczej nie będzie transferu wyuczonych umiejętności na walkę. Innymi słowy trenowane umiejętności powinny być tożsame z tymi umiejętnościami, które zastosujemy w walce. Jeśli nasz trening zawiera wszystkie konieczne elementy i jest prowadzony w środowisku maksymalnie zbliżonym do środowiska walki, uczymy się użytecznych umiejętności. Oznacza to, że gdziekolwiek przyjdzie nam walczyć, czy to sparując na treningu, czy to startując w zawodach, czy to broniąc się na ulicy w sytuacji samoobrony, będziemy potrafili to robić.


Zgodnie z filozofią CMW nasza działalność oparta jest na zasadzie współzawodnictwa. Zasada ta głosi po prostu, że walkę należy trenować ze współzawodnictwem. Może ono przybierać różne formy, jak też jego intensywność może być regulowana. Od współpracy do współzawodnictwa rozciąga się ciągły zakres, który można zastosować do trenowania walki, ale końcowym etapem do którego należy dążyć jest pełne współzawodnictwo. Partner treningowy atakuje nas i wymusza na nas obronę. I podobnie każdy atak z naszej strony spotyka się z obroną ze strony partnera treningowego. Działania w walce są wzajemne.




Zasada współzawodnictwa wymaga od trenujących oswojenia się z wysiłkiem. Trening taki jest wymagający fizycznie i mentalnie. Wysiłek ten polega na ciężkiej i inteligentnej pracy. Musimy nie tylko zmagać się z partnerem treningowym, ale ciągle być skupieni i myśleć nad tym co robimy. Potrzebujemy być wytrzymali, aby pojawiać się regularnie na zajęciach i trenować, często pomimo zakwasów, czy zmęczenia. Przez nasze maty przewinęło się już wiele osób. Sporo z tych ludzi, którzy przyszli na zajęcia do grupy zaawansowanej, doszło do wniosku, że nasze podejście nie jest dla nich, gdyż jest zbyt wymagające. Jest to w porządku! W pozostałych grupach mniej „dokręcamy śrubę”, lecz taki trening zachowuje cały czas swoją wartość. Niezależnie czy jest to grupa zaawansowana, początkująca, treningi dla kobiet, mężczyzn, młodzieży, dzieci, czy łączone, wszystkie one bazują na zasadzie współzawodnictwa.


Trenując ze współzawodnictwem, wypacamy przysłowiowe „hektolitry potu”. Czy jest to możliwe? Policzmy. Przychodząc na dwa treningi w tygodniu, trenujemy około 100 razy w roku, wypacając litr potu na każdym treningu po roku mamy hektolitr! Niech nawet będzie to półtora roku, czy dwa lata. Ci z nas, którzy trenują regularnie przez lata, rzeczywiście wypacają hektolitry potu. Dlaczego potrzeba aż tak dużo się pocić? Wysiłek treningowy powoduje podniesienie temperatury ciała i naturalnym mechanizmem obronnym organizmu przed przegrzaniem jest pocenie się i oddawanie nadmiaru energii cieplnej za pomocą parowania. Pocenie się to również oczyszczanie organizmu z toksyn. Jeżeli się nie spocisz, zwykle z takiego treningu niewiele wyniknie.


Współzawodnictwo jest konieczne, aby nauczyć się walczyć. Osoby, które nie trenują ze współzawodnictwem, nie mają realnych szans na konkurowanie z osobami, które w ten sposób trenują. W zależności od tego jak długo i jak często trenujemy, nasze umiejętności walki mają pewien poziom. Różne osoby różnią się od siebie poziomem umiejętności. Z zasady współzawodnictwa wynika, że walcząc bądź sparując z osobą o podobnym poziomie umiejętności walka będzie wyrównana i ciężko będzie wskazać wyraźną przewagę którejś ze stron. Jest to podstawą różnych systemów stopni i pasów.


Trening ze współzawodnictwem prowadzi do ewidentnych efektów. W krótkim czasie uczeń, który tak trenuje, może walczyć na poziomie z osobami o podobnych umiejętnościach. Potwierdzają to sparingi. W CMW uczymy trenować ze współzawodnictwem już od pierwszego dnia. Można to bezpiecznie wykonywać, niezależnie od doświadczenia w sztukach walki, lub jego braku. Od początku oswajamy z wysiłkiem i pozwalamy to doświadczenie budować. Trenować ze współzawodnictwem można przez całe życie od najmłodszych lat do późnej starości, przez cały czas zachowując dobre zdrowie i kondycję.


Sparingi to podstawowa forma współzawodnictwa w CMW


Dlaczego jeszcze współzawodnictwo jest takie ważne? Jeśli będziesz marnował czas, trenując coś w niefunkcjonalny sposób – przegrasz walkę, dlatego chcemy trenować wyłącznie prawidłowo. Czas treningowy jest ograniczony, dlatego istotne są tylko najlepsze metody treningowe. Wkładając wysiłek w trenowanie ze współzawodnictwem, prędzej czy później, rezultaty przyjdą. Czas zdobywania umiejętności zależy indywidualnie od danej osoby. Jedni zdobywają umiejętności szybciej niż inni. Czasem jest to związane z naturalną dociekliwością, czasem ze zwiększonym zaangażowaniem, a często z poddawaniem swojej działalności treningowej głębokiej refleksji.


Oprócz tego jakimi metodami trenować, istotne jest co trenować. W doborze materiału kierujemy się jego efektywnością, skutecznością i prostotą. To prowadzi nas do podstawowych technik walki w różnych jej obszarach. To, co trenujemy, musi być ściśle związane z walką. Inaczej można by trenować grę w bierki i oczekiwać dobrych rezultatów w walce. Tymczasem tak to nie działa. Trenowany materiał zawsze musi być silnie połączony z rodzajem aktywności tak, by dawał przewagę, czyli był sensowny i kompletny. To połączenie zostało na przestrzeni dziejów zidentyfikowane i ustalone dla wielu różnych dyscyplin walki, lecz tylko tych, które oparte są na współzawodnictwie. Na żyznym gruncie współzawodnictwa w walce uzyskano w ten sposób najlepsze techniki, choć współzawodniczyć można nie tylko w walce. Dlatego, chcąc realistycznie trenować, lepiej mieć pewność, że to co się trenuje przekłada się bezpośrednio na walkę, czyli jest nie tylko do niej dobrze dopasowane (materiał), ale i w odpowiedni sposób trenowane (metody).


W naszej działalności korzystamy z różnych sposobów walki, które powstały na przestrzeni wieków i należą do dorobku całej ludzkości. W zależności od obszaru walki mamy różne dyscypliny, na których bazujemy. W stójce używamy elementów Boksu i Muay Thai, w zwarciu Zapasów i Judo, a w parterze Brazylijskiego Jiu Jitsu (BJJ) i Sambo, łącząc także całość w formę Mieszanych Sztuk Walki (MMA). Choć na każdą z tych dyscyplin można przeznaczyć całą swoją karierę, aby ją dobrze poznać i opanować, to w naszym podejściu korzystamy z praw i zasad biomechaniki, aby prawidłowo rozumieć każdą z tych dziedzin walki i zastosować do naszych celów z pożytkiem. Liczy się dla nas użyteczność. Taki eklektyzm wykorzystujemy do naszego rozwoju.


Podstawowym kryterium doboru technik i metod trenowania jest dla nas kwestia: czy to ma sens? I znów powracamy w tym miejscu do zagadnień związanych z biomechaniką. Ta dziedzina nauki pozwala nam dokonać racjonalnego wyboru tego co i w jaki sposób trenujemy. Jest ona niezwykle istotna w czasie planowania treningu i w trakcie jego trwania. Wszystko po to, aby w kulminacyjnym punkcie – w walce – móc automatycznie stosować wyuczone i wytrenowane umiejętności. Pamiętamy, że biomechaniczny opis walki, nie jest walką. Służy nam jedynie jako narzędzie do lepszego rozumienia walki oraz do sprawnego i bezpiecznego jej trenowania.




Tak więc nasze podejście opieramy zarówno na ciosach (uderzeniach i kopnięciach), jak i na chwytach (dźwigniach, duszeniach i in.). Obydwie te grupy technik są ważne, a trenowanie ich odpowiednimi metodami jest konieczne, aby być kompletnym adeptem sportów walki. Walka na ciosy stanowi konieczność, gdyż zwykle jest pierwszym sposobem w jaki atakują agresorzy zmuszając do samoobrony. Natomiast zaletą umiejętności walki na chwyty jest możliwość szybkiego zdominowania przeciwnika bez wyrządzania mu krzywdy, czyli pełna kontrola przebiegu walki. Wyższość chwytów nad ciosami polega właśnie na tym, że są one łagodną formą walki, lecz bardzo skuteczną i dającą więcej możliwości.


Współzawodnictwo jest zdrowe i warto z nim trenować. Trening ze współzawodnictwem, gdy jest właściwie prowadzony, jest bezpieczny, minimalizuje ryzyko lekkich obrażeń i niweluje ryzyko obrażeń ciężkich. Gdy grupa treningowa wie jak ze sobą ćwiczyć, gdy trener trzyma się zasad treningu i prawideł sztuki, korzyści otwierają się dla wszystkich. Satysfakcja z trenowania ze współzawodnictwem udziela się zarówno trenującym, jak i trenerowi. Współzawodnictwo porządkuje też relacje w grupie. Im więcej ktoś potrafi, im lepsze są jego umiejętności walki, im skuteczniejsze są jego umiejętności nauczania, tym taka osoba jest bardziej pożądana w społeczności trenujących.


Współzawodnictwo wiąże się z rozumieniem prawdziwej natury walki. Choć zwykle walka z rywalizacją nie wygląda tak ładnie jak „walka” w formach lub kata, czy oparta na innej choreografii, to ma podstawową nad nią przewagę – jest autentyczna. Konfrontując osoby, które trenują walkę tylko poprzez pełną współpracę (choreografia) z osobami, którzy trenują ze współzawodnictwem (sparingi), Ci drudzy będą zawsze mieli przewagę nad tymi pierwszymi. To kwestia metod treningowych. Trzeba to rozeznać i podążać za prawdą. Współzawodnictwo zawsze jest wartościowe.




W świecie przyrody konkurowanie i selekcja naturalna są czynnikami stymulującymi ewolucję. W świecie ludzi, który stworzyliśmy, współzawodnictwo we wszystkich dziedzinach od sportu, przez przemysł, po naukę jest motorem postępu. Oczywiście jest nim też współpraca, lecz w sztukach i sportach walki ma ona o tyle sens, że współpracuje się ze sobą trenując wspólnie. Trening powinien być oparty jednak na różnych formach współzawodnictwa, aby przynosił dobre rezultaty, tzn. doskonalił umiejętności walki.


„Wszystkie żywe organizmy wystawione są na ostre współzawodnictwo.”

Karol Darwin, „O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego”


Pozytywny wpływ obecności grupy podczas trenowania walki jest nie do przecenienia. Nasi odlegli przodkowie łowcy-zbieracze niemal wszystko wykonywali w grupach. Towarzystwo członków naszego plemienia wpływa na nas pozytywnie, motywuje nas do trenowania, podejmowania wysiłku i miłego spędzania czasu. To nasze ewolucyjne dziedzictwo. Dzielimy się naszymi umiejętnościami oraz naszym wkładem w grupę i jednocześnie otrzymujemy w zamian coś, czego nie da się nauczyć samemu – umiejętności walki wytrenowane z drugim człowiekiem. W ten sposób wszyscy wpływamy pozytywnie na siebie. Nauczyć się dobrze walczyć najlepiej jest w zróżnicowanej grupie osób o różnych umiejętnościach. CMW to społeczność, która współpracuje poprzez współzawodnictwo!




*******************************************************************************************


Więcej o CMW znajdziesz na naszych mediach społecznościowych:


https://www.facebook.com/CentrumMechanikiWalki


oraz stronie internetowej:


https://www.centrum-mechaniki-walki.pl


Do zobaczenia na macie!

Treningi sportów walki i samoobrony w CMW

Trenowanie w aspekcie ewolucyjnym Czy trenowanie walki wręcz jest dla nas naturalne? W odległej przeszłości, dla naszych przodków, umiejętn...